Ogromny ruch panował u nas w poświąteczny poniedziałek, 29 grudnia. Tłumy klientów spragnionych zakupów w niskich cenach przyszły do centrum handlowego. W sklepach przy kasach tworzyły się długie kolejki.

Tegoroczny sezon na wyprzedaże zaczął się nietypowo, bo 19 grudnia, czyli na kilka dni przed Bożym Narodzeniem. Stało się tak głównie ze względu na to, by pobudzić apetyt  mieszkańców Kielc na świąteczne zakupy niskimi cenami. Boxing Day, czyli oficjalne rozpoczęcie sezonu wyprzedaży na jesień i zimę, odbyło się jednak  tradycyjniew pierwszym dniu po świętach. 

W ubiegłą sobotę, 27 grudnia,  do Galerii Korona ściągnęło bardzo wielu mieszkańców Kielc i okolic. Do wyprzedaży dołączyły bowiem kolejne znane marki.
Duży ruch panował przez cały weekend i wyglada na to, że tak będzie przez najbliższy miesiąc. Tym bardziej że, jak zapowiadają sprzedawcy, w salonach z artykułami każdej branży z tygodnia na tydzień przeceny będą się pogłębiać. I tak będzie do 31 stycznia 2015 roku.Zakupy na każdą kieszeń

Zainteresowanie zakupami po okazyjnych cenach jest ogromne. Widać to także wśród młodzieży, która wykorzystując wolne od nauki dni, wybrała się do sklepów.
- Czekałyśmy z niecierpliwością na te wyprzedaże, bo na towar z nowych kolekcji, które mają wysoką, jak na naszą kieszeń, cenę, po prostu nas nie stać. Teraz kwoty na metkach wygladają zdecydowanie lepiej - mówią Kasia i Agata, kieleckie licealistki.

Z  wyprzedaży bardzo zadowolona jest także pani Joanna, matka trójki dzieci, którą spotkaliśmy w salonie Reserved.
- Dzieci chcą ubierać się modnie, jak ich rówieśnicy. Gdyby nie było sezonowych wyprzedaży, byłoby mi bardzo trudno sprostać ich oczekiwaniom. Dlatego już od dawna zapowiadałam w domu zakupy na koniec roku, licząc na duże przeceny. Wyprzedaże dopiero się rozpoczęły, więc nie wszystko jest jeszcze na moją kieszeń, ale zaglądąć będę do sklepów co tydzień, bo zgodnie z zapowiedziami handlowców, ma być jeszcze taniej - wyjaśnia.

Za połowę ceny

Do akcji zimowych wyprzedaży dołączyły już prawie wszystkie marki. Bonifikatą na zakupy w wysokości od 30 do 50 procent kusi większość salonów z odzieżą damską, męską i dziecięcą. Podobne upusty obowiązują w salonach obuwniczych i galanteryjnych oraz wyposażeniem do domów. Ale rabatami nie objęto jeszcze całego prezentowanego w nich asortymentu. Taka polityka cenowa zapowiadana jest na styczeń przyszłego roku.

-  Tak właśnie co roku wyglądają wyprzedaże w Polsce. Przeznacza się na nie w sumie ponad miesiąc i w tym czasie stopniowo schodzi z cen i poszerza wyprzedażowy asortyment - wyjaśnia Aneta Matyjasek, zastępca kierownika w salonie Szachownica. - U nas, podobnie jak u innych, najtaniej będzie pod koniec stycznia. Ale trzeba mieć na uwadze, że zwlekając z zakupami na ostatnią chwilę, trzeba się liczyć z tym, że towar będzie już przebrany i może brakować odpowiedniego rozmiaru czy kolorystyki - zauważa.  

Do 50 procent przeconione sa też na razie ubrania i buty w takich sklepach, jak CCC, Reserved, Mohito, Zara, Bershka, Badura, Pul&Bear, Stradivarius, H&M, Bytom i wielu innych wśród 150 najemców Galerii Korona. Tańszą o połowę biżuterię proponują też znane ekskluzywne marki. - To początek wyprzedaży, ale juz przygotowujemy kolejne tańsze propozycje dla klientów - mówi sprzedawca w salonie Kruk 1840 Iwona Orłowska.

Jeszcze taniej

Można jednak natrafić na 60- a nawet  70-procentowe przeceny. Jak na przykład w salonie z bielizną damską Triumph. - Piękne wzory bielizny w najmodniejszych fasonach i kolorystyce sprzedajemy teraz nawet do 60 procent taniej. I to nie koniec obniżek cen - zapowiada kierowniczka sklepu pani Jolanta.

- My ruszyliśmy od razu z 70-procentowymi rabatami na zimowe obuwie. Nie ma na co czekać, a towar trzeba sprzedać póki jest zima. Takie rozwiązanie wszystkim sie opłaca - wyjaśnia Barbara Dudek z salonu obuwniczego Unique.

źródło: echodnia.eu